28 grudnia 2010

Jezioro zaczyna zamarzać od brzegów. Mniejsze jeziora często zamarzają od razu na całej powierzchni. Początkowo tworzy się cienka warstwa lodu, która potem przyrasta. Większe akweny przeważnie zamarzają najpierw przy brzegu. Następnie przez kilka dni wiatr gromadzi kry, które potem przymarzają do siebie tworząc jednolitą chropowatą taflę. Na środku jeziora woda zamarza później, przez co lód w tym miejscu jest cieńszy niż przy brzegu. Głębokie akweny takie jak jezioro Hańcza(108,5m.), zamarza dopiero w styczniu albo lutym. W tym miesiącu utrzymują się mrozy, pojawił się, więc lód. Dlatego podczas marszu warto, co jakiś czas sprawdzać grubość lodu. Pamiętajmy.
Źródło: http://bojery.mazury.info.pl oraz informacje własne

Jezioro zimą.

Jezioro zimą.

Jezioro zimą.

Jezioro zimą.

22 grudnia 2010


Świąt białych, pachnących choinką,
spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze.
Świąt dających radość,
odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok,
żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija,
życzy autor bloga Leszek Przeborowski

19 grudnia 2010


Początek astronomicznej zimy. Odległość Słońca od równika niebieskiego określana jest przez astronomów deklinacją. Jest to ważny parametr. W pewnym stopniu właśnie od niego zależy występowanie pór roku. Gdy deklinacja Słońca jest ujemna i znajduje się ono pod równikiem niebieskim, dni są bardzo krótkie i panuje u nas zima. Wtedy właśnie mamy do czynienia z początkiem astronomicznej zimy i najkrótszym dniem w roku. Astronomowie nazywają ten moment przesileniem zimowym. Moment przesilenia zimowego i tym samym początek astronomicznej zimy wypada w tym roku 22 grudnia o godz. 0.38 Podczas zimy astronomicznej dzienna pora dnia jest krótsza od pory nocnej, jednak z każdą kolejną dobą dnia przybywa, a nocy ubywa. Wtedy zaczyna się astronomiczna zima, która na Suwalszczyźnie nie czekając na datę w kalendarzu, rozpoczęła się już dużo wcześniej.
Źródło: http://pl.wikipedia.org http://www.edukacjawpolsce.pl oraz informacje własne

Początek astronomicznej zimy.

Początek astronomicznej zimy.

Początek astronomicznej zimy.

Początek astronomicznej zimy.

12 grudnia 2010


Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie. Rozpoczyna się od odprawy i zbiórki myśliwych przy leśniczówce. Na niej omówione są podstawowe informacje na temat bezpieczeństwa, przebiegu polowania, zwierzyny do odstrzału i miotach - fragment łowiska, który jest przepędzany przez nagankę na linię myśliwych. Na koniec losowane są przez myśliwych karty stanowiskowe. Polowanie rozpoczyna się, gdy naganka i myśliwi są już gotowi, stoją na posterunkach, rusza sygnał nadany przez prowadzącego polowanie w niedzielny grudniowy dzień wśród zaśnieżonych okolic Sejneńszczyzny. Naganiacze idą zwykle w szeregu. Dla wypłoszenia zwierząt posługują się specjalnymi kołatkami, które powodują duży hałas. Polowania tego typu przeprowadzane są w terenie, dlatego jeśli naganka zbliży się na odległość 150 metrów do myśliwych, to oznacza, że myśliwi mogą zakończyć polowanie i zebrać upolowaną zwierzynę. Polowania zbiorowe związane są ściśle z okresem jesienno - zimowym, kiedy otwiera się sezon na większość gatunków z listy zwierząt łownych. Polowanie z naganką jest to bardzo ważny element polowania, kultywowany do dziś przez myśliwych w Polsce, gdzie tradycja i szacunek do zwierzyny są powszechnie znane i kultywowane. Darz bór!
Źródło: http://www.muz-low.com.pl oraz informacje własne

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

Grudniowe polowanie - Koło Łowieckie „Słonka” na Sejneńszczyźnie.

6 grudnia 2010


Świąteczny karp ze stawu.
Karp jak żadna inna ryba, jest utożsamiana z tradycyjną polską Wigilią. Nie wyobrażamy sobie, aby na naszym stole mogłoby go zabraknąć. Karp jest rybą słodkowodną i jest hodowany w stawach od tysięcy lat. Jest gatunkiem obcym dla naszej fauny, do Polski karp trafił na początku XIII wieku. Chętnie poławiany przez wędkarzy na grunt i spławik. Jest jedną z najważniejszych ryb hodowlanych. Karpie, zanim trafią na wigilijne stoły, są przechowywane w stawach. Hodowla karpia jest pracochłonna i wymaga dużo nakładów. Najsmaczniejsze są karpie o wadze od 1 kg do 1,5 kg. Mięso tej ryby jest łatwo strawne, ma bardzo duże walory odżywcze oraz specyficzne walory smakowe.
Źródło: http://pl.wikipedia.org oraz informacje własne

Świąteczny karp ze stawu.

Świąteczny karp ze stawu.

Świąteczny karp ze stawu.

2 grudnia 2010


Na przedzimiu - wczesna zima. Pogoda zmienną jest, z tego względu nie można jednoznacznie określić konkretnie występowania pewnych okresów o określonej temperaturze czy opadach. Przedzimie tą porę roku przyjmuje się okres na styku jesieni i zimy, w którym średnie dobowe temperatury powietrza wahają się pomiędzy 5 °C a 0 °C z tendencją malejącą. Dzienna pora dnia jest wyraźnie krótsza od pory nocnej. Wegetacja roślin jest zatrzymana. Okres przedzimia, jest czasem intensywnego przyjmowania wilgoci do gruntu, gdyż parowanie wody z opadów atmosferycznych jest niewielkie z powodu niskich temperatur, a grunt nie jest jeszcze trwale zamarznięty. Natomiast zdarzają się wczesne zimy i obfite opady śniegu z mrozami, które na Suwalszczyźnie mogą nawet spaść do - 20°C, a wczesna zima na przedzimiu jaka jest w tym roku to rzecz normalna w tych stronach.
Źródło: http://pl.wikipedia.org oraz informacje własne

Na przedzimiu - wczesna zima.

Na przedzimiu - wczesna zima.

Na przedzimiu - wczesna zima.

Na przedzimiu - wczesna zima.

26 listopada 2010


Drewno na zimę.
Drewno jest coraz częściej wykorzystywane jako opał. Decyduje o tym cena i walory grzewcze. Przygotowanie drewna na zimę wciąż uważane jest u nas za jeden z atrybutów życia na łonie natury i tradycyjny męski obowiązek. Wartość opałowa drewna w dużym stopniu zależy od jego gatunku (gęstości) i wilgotności. Najwyższą kaloryczność mają drzewa liściaste, takie jak: grab, buk, dąb, brzoza. Zawartość wody nie powinna natomiast przekraczać 25 proc. Natomiast w krajach zachodnich drewno kominkowe i w ogóle drewno opałowe - z podziałem według gatunku i jakości, wysuszone, pocięte i połupane na szczapy określonych wymiarów - od dawna kupuje się wyłącznie w sklepach.
Źródło: http://www.e-lasy.pl

Drewno na zimę.

Drewno na zimę.

20 listopada 2010


Późna jesień
To prawie bezlistna część jesieni. Pod koniec listopada przechodzimy w ślimaczącą się jesienną szarugę. Początek późnej jesieni datuje się na czas, gdy już całkiem opadną liście brzozy brodawkowatej. Pora ta kończy się nastaniem dłuższych mrozów. Późna jesień zwykle obejmuje listopad, ale może przeciągać się i na grudzień. W ujęciu termicznych pór roku to druga część jesieni, ze średnią temperaturą dobową poniżej 5°C i praktycznie zamarłą wegetacją.
Źródło: http://www.atlas-roslin.pl

Późna jesień

Późna jesień

Późna jesień

Późna jesień

15 listopada 2010


Zgryzy bobrowe.
Ślady zgryzania przez bobry składają się z licznych nacięć o gładkiej powierzchni, tak jakby zostały wykonane przy pomocy dłuta. Ścięte drzewo o niewielkiej średnicy zostaje najpierw pozbawione gałęzi, a następnie podzielone na mniejsze fragmenty. Grube drzewa najczęściej są okorowywane u nasady i pozostawiane bez ścinania. Bóbr bez trudu przegryza gałąź grubości kilku centymetrów i obala drzewa o średnicy do około 70 cm. Najchętniej ścina: wierzby, topole, osiki, jesiony, dęby i brzozy. Do ścinania drzew bobry używają swoich czterech potężnych siekaczy, pokrytych szkliwem o brunatno-czerwonym zabarwieniu. W sumie bóbr posiada 20 zębów. Rozglądając się dookoła z łatwością przekonamy się, że bobry mogą silnie oddziaływać na środowisko, w którym żyją.
Źródło: http://www.wigry.win.pl

Zgryzy bobrowe.

Zgryzy bobrowe.

Zgryzy bobrowe.

Zgryzy bobrowe.

Zgryzy bobrowe.

11 listopada 2010


10 000 LICZNIK ODWIEDZIN
Dzisiaj, na moim autorskim blogu po raz pierwszy licznik odwiedzin przekroczył 10 000. Jest to dla mnie osobisty powód do satysfakcji. Bardzo mnie to cieszy. Oczywiście chciałem podziękować wszystkim czytelnikom za wytrwałość w oglądaniu moich autorskich zdjęć fotograficznych i czytaniu tematów krajoznawczo - regionalnych. A zatem, Dziękuję i Zapraszam do dalszej wędrówki po blogu „NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH” autor Leszek Przeborowski.

10 listopada 2010


HUBERTUS 2010 W GIBACH.
Zgodnie z tradycją myśliwską, Hubertus 2010 rozpoczął się od złożenia wieńców pod krzyżem upamiętniającym ofiary Obławy Augustowskiej i uroczystej Mszy Świętej w kościele p.w. Św. Anny w Gibach. Msza hubertowska jest ważnym elementem dawnych i współczesnych tradycji związanych z wyrazem czci wobec Świętego Huberta - patrona myśliwych i leśników, stanowiąc autentyczny przejaw żywotności kultu. Po niej w wiacie szkółki leśnej Nadleśnictwa Pomorze odbyło się powitanie myśliwych i poczęstunek, w której główną potrawą była dziczyzna: bigos z dziczyzną, dzik z ogniska, kiełbasa z dziczyzny. Następnie odbyła się wspólna biesiada myśliwska, koncert myśliwskich sygnałów oraz wystawa trofeów łowieckich, zaprezentowano również literaturę, fotografie, medale i inne przedmioty powiązane z myślistwem. Organizatorami Hubertusa 2010 imprezy związanej z tradycjami było: Nadleśnictwo Głęboki Bród, Nadleśnictwo Pomorze, Nadleśnictwo Płaska oraz Koła Łowieckie "Łoś" i "Słonka" z Sejn. Święto Hubertus jest plenerową imprezą organizowaną od wielu lat i gromadzi brać leśną, myśliwską oraz sympatyków lasu.

HUBERTUS 2010 W GIBACH.

HUBERTUS 2010 W GIBACH.

HUBERTUS 2010 W GIBACH.

HUBERTUS 2010 W GIBACH.