25 stycznia 2012


Zimowa pasieka na Sejneńszczyźnie.

Zima trwa, przykryte czapami śniegu ule są jednym z najprzyjemniejszych pszczelarskich widoków. W tej przykrytej śniegiem pasiece cały czas toczy się życie. Niesamowita energia pszczół tkwi w ściśniętych w ciasnym kłębie zimowym. Podstawową troską pszczelarza w okresie zimowym jest dbałość o zachowanie ciszy w pasiekach i zapobieganie jej zakłóceniom. Natomiast ule z zimującymi rodzinami powinny być ustawione z lekkim nachyleniem do przodu aby w czasie odwilży woda z topniejącego śniegu ściekała z daszków poza ul. Należy również pamiętać o daszkach, zabezpieczających ul przed opadami śniegu. Daszki mają największy wpływ na trwałość uli. Nieszczelny daszek powoduje, że ul już po dwóch sezonach będzie się nadawał do remontu. Zaspy śnieżne wokół uli oraz zalegający puszysty śnieg na ulach nie są szkodliwe dla rodzin pszczelich. Pamiętając, że pszczoły służą nam wszystkim i bez tych owadów człowiekowi po pięciu latach zabrakłoby żywności.
Źródło: http://odr.zetobi.com.pl http://pasieka24.pl oraz info własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz