6 stycznia 2016

Styczeń i jego zimowe klimaty na Suwalszczyźnie w tym pierwszym miesiącu roku.



„Styczeń, styczeń, wszystko studzi - rośliny, zwierzęta i ludzi”. Tak mówi jedno z wielu przysłów ludowych najtrafniej charakteryzując pierwszy miesiąc roku. Jeziora i mniejsze cieki wodne już skute lodem, gdzie mroźna pogoda (do – 21°C) na początku miesiąca zrobiła swoje. Mróz tworzy na akwenach ciekawe, małe dzieła sztuki w postaci kryształków lodowych. Na polach trwa bezruch, zwierz zalega w zacisznych lasach, czasem na oziminę wychodzi na żer sarna. Przyroda śpi snem zimowym. Świerki i sosny zachowały brudnozieloną barwę czekając cierpliwie cieplejszych czasów. Trzymające się jeszcze na krzewach barwne owoce z czasem znikają, rabowane przez ptasich przybyszy z północy. Kaczki krzyżówki gromadząc się w stada na niezamarzniętej rzece czekają na dobroć ludzi. Bobry zgromadziły już zapasy na zimę siedząc w swych ciepłych żeremiach. Nazywa „Polski biegun zimna” nie jest tu przypadkowa. To tu notowana jest najniższa temperatura i nierzadkie są zimy z temperaturą poniżej - 25°C. Czyni to Suwalszczyznę obszarem w skali kraju wyjątkowym.

1 komentarz:

  1. Fantastyczne zdjęcia! Oj chyba muszę wrzucić te swoje z Pilicy.

    OdpowiedzUsuń