Autorski blog regionalny " NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH " promujący tą urokliwą krainę nieprzerwalnie już ponad 15 lat, pisaną obiektywem fotograficznym wraz z krótkim na temat tekstem. Warto tutaj zajrzeć, na moment, na dłużej - fotograficznie polecam. Zapraszam autor zdjęć - artysta fotograf Leszek Przeborowski.
27 września 2009
Polna grusza może osiągać do 20 m wysokości, jednak często występuje w formie niskiego drzewa lub krzewu, najczęściej rośnie na miedzach śródpolnych. Końce krótko pędów zakończone kolczasto. Pień często rośnie skośnie lub jest pokrzywiony. Owoce - ulęgałki, bo tak są one nazywane, to małe ok. 3 cm średnicy, brązowawo-żółte, twarde i cierpkie w smaku posiadające na dodatek grudkowaty miąższ. Polna grusza nie jest specjalnie wykorzystywana przez ludzi. Tylko w niektórych okolicach zbiera się jej owoce. Drewno ma drobne pory, jest najlepszej jakości. Mimo, że jest twarde nadaje się do obróbki, ma piękny brązowy odcień i jest cenione w meblarstwie. Inna nazwa: grusza dzika, ulęgałka.
Kasztan w potocznym języku to określenie nasion kasztanowca zwyczajnego. Wielkie, brunatno czerwone, posiadają delikatnie słojowatą i mocno błyszczącą powierzchnię przypominającą politurowane drewno i od niepamiętnych czasów wraz z żołędziami stanowią jedną z ulubionych zabawek dzieci, a także zbierany jest jako karma dla zwierzyny leśnej. Z zewnątrz kasztany są otoczone zielonymi, skórzastymi okrywami, których powierzchnia jest z rzadka pokryta ostrymi kolcami i, które po dojrzaniu otwierają się pękając na trzy części. Nasiona osiągają ok. 4cm średnicy i tym samym należą do największych nasion wytwarzanych przez drzewa.
23 września 2009
Wczesna jesień to jeszcze nie feeria barw. Ale już inne światło i dziwna świeżość w powietrzu, której niedawno nie było wcale. Las wita łagodnymi pejzażami, zapachem grzybów i mokrej ziemi. Już nie ma komarów, więc spacerować można w nieskończoność. Drzewa zaczynają już przygotowywać się do zimowego spoczynku i tracą swoją zieloną barwę. Trwa okres prac polowych, jak wykopki ziemniaków i sianie żyta ozimego. Zarówno warunki pogodowe jak i stan przyrody składa się na określanie wczesnej jesieni zwanej "babim latem", które trwa zwykle od pierwszych dni września do początku października.
20 września 2009
Lis rudy jest najpospolitszym, dziko żyjącym drapieżnikiem w Polsce. Lisy preferują tereny suche, chętnie jednak penetrują zarośnięte brzegi wód i trzcinowiska. Osiedlają się najchętniej w lasach, na głębokich zwięzłych glebach, gdzie w odpowiednich miejscach-między korzeniami drzew, niezbyt daleko od łąk i osad ludzkich, kopią rozbudowane nory, zwykle z wieloma korytarzami. Ma czuły węch, dobry słuch i ostry wzrok, a także bardzo dobrą pamięć i zmysł orientacji. Podstawą pożywienia lisa są myszy. Oprócz nich, zjada wszystkie zwierzęta - od chrabąszcza aż po koźlę sarny. Lis choruje prawie na wszystkie psie choroby; jest nosicielem wścieklizny. Choroba ta, groźna również dla ludzi, jest głównym czynnikiem ograniczającym liczebność tego gatunku. Lis żyje od 10-15 lat, ma bardzo niewielu wrogów naturalnych.
Dziki bez czarny zwany lekarskim rośnie w zaroślach, na skrajach lasów, na nieużytkach. Lubiący stanowiska wilgotne, nasłonecznione, cieniste. Ma niewielkie wymagania glebowe, najlepiej rośnie na glebach próchniczych, zasobnych w azot. Bez czarny jest małym drzewem, pokrytych jasnoszarą korą, dorastającym do 8 m wysokości. Jest bardzo wytrzymały na zanieczyszczenia powietrza. Dziki bez czarny jest jedną z najstarszych roślin leczniczych. Poszczególne części drzewa zawierają wiele cennych związków. Czarno - fioletowe i lśniące owoce dojrzewają w zwisających owocostanach od końca sierpnia do października.
14 września 2009
Wigierskie "Święto Siei" ma na celu zwrócenie uwagi mieszkańców Suwalszczyzny i przybyłych gości na naturalne dobro tej krainy, jakim są ryby. W Domu Pracy Twórczej w Wigrach odbyło się na zakończenie ostatniego sezonu letniego Święto Siei - imprezy, dla której inspiracją stała się najsłynniejsza na Suwalszczyźnie legenda związana z jeziorem Wigry – nie jaki Barnaba, aby przypodobać się przeorowi, obiecał oddać duszę diabłu w zamian za sieję, której wówczas nie było w wigierskich toniach. Przy klasztorze wigierskim stanęło wiele straganów z regionalnymi potrawami przyrządzonymi przez gospodynie z Suwalszczyzny. Można było spróbować zupy rybnej z kociołka, bulwy z piekarnika, pierogów i lokalnych alkoholi oraz złapać rybę, oskrobać ją i upiec. Dodatkowymi atrakcjami są pokazy rękodzieła ludowego i zespoły ludowe. Święto Siei jest również pretekstem do uczczenia nadejścia jesieni.
ŚWIĘTO SIEI 2009 W WIGRACH.
ŚWIĘTO SIEI 2009 W WIGRACH.
11 września 2009
Grzybobranie - główną korzyścią jest to, że zbieranie grzybów daje doskonały pretekst do oderwania się od komputera, telewizora, książki, wyjścia z domu i spaceru po lesie. Zbieranie grzybów, by zapewnić bezpieczną ich konsumpcję, wymaga umiejętności odróżnienia grzybów jadalnych od trujących. Zbiór grzybów może być też źródłem zarobku, np. dla ludności mieszkającej obok lasów. Współcześnie w Polsce stanowi często rodzaj zajęcia rekreacyjnego lub hobby. W naszym klimacie większość gatunków grzybów jadalnych dojrzewa w okresie od późnego lata do późnej jesieni - od sierpnia do października, w związku z czym grzybobranie odbywają się także w tym samym czasie. Szybki wzrost grzybów wymaga utrzymującego się przez kilka dni wilgotnego podłoża tj. wymaga deszczu. Na zdjęciu borowik szlachetny i wrzos zwyczajny.
Owoce żurawiny od wieków znajdują szerokie zastosowanie w gospodarstwie domowym.Są niezwykle cenione również ze względu na dużą zawartość witaminy C - nazywana w niektórych regionach kraju „polską cytryną”. Kuliste jagody o barwie czerwonej, średnicy do 1 cm, o smaku kwaśnym. Występuje na torfowiskach i w mokrych lasach sosnowych. W Polsce głównie na niżu, na torfowiskach wysokich i zasobnych w próchnicę. Główną przyczyną zmniejszania się powierzchni porośniętych przez żurawinę jest osuszanie torfowisk oraz nadmierna eksploatacja do celów spożywczych.
6 września 2009
Sejneńskie uroczystości dożynkowe miały religijny charakter, rozpoczęły się od dziękczynnej mszy świętej i poświęcenia dożynkowych wieńców. Podziękowania za plony składane są Matce Bożej Sejneńskiej. Ceremoniom dożynkowym przewodniczą Starosta i Starościna dożynkowi. Najpierw wnoszone są wieńce dożynkowe wykonane z kłosów zbóż, owoców, warzyw. Następnie Starosta i Starościna wręczają bochen chleba upieczonego z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów gospodarzowi dożynek. Gospodarzem jest ksiądz proboszcz. Następnie składane są symboliczne dary z najnowszych plonów: zboża, warzywa, polne zioła i kwiaty, owoce - które stanowią one wystawę osiągnięć lokalnych rolników. Po mszy świętej barwny korowód z udziałem przedstawicieli władz samorządowych i zaproszonych gości przeszedł spod Bazyliki Sejneńskiej na plac Zespołu Szkół Techniczno-Rolniczych. Najlepsi rolnicy otrzymali nagrody, w tym za najlepszą pasiekę i najbezpieczniejsze gospodarstwo. Nie zabrakło wyrobów kuchni regionalnej oraz straganów z rękodziełem ludowym. Zagrały lokalne zespoły ludowe: litewski zespół Klumpe, zespół folklorystyczny Zalesie oraz Sejneńska Kapela Kresowa.
PIERWSZE DOŻYNKI POWIATU SEJNEŃSKIEGO
PIERWSZE DOŻYNKI POWIATU SEJNEŃSKIEGO
4 września 2009
Zabytkowy kościół w Monkiniach - staraniem miejscowej ludności, która należała do parafii Wigry, w latach 1922-1924, zbudowano niewielki, drewniany kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej, trójnawowy, z jedną wieżą (12 m), wybudowany w 1924 roku w tradycyjnym puszczańskim stylu . Przy nim – trzy dzwony, poświęcony został 2 sierpnia 1924 roku. Był on obsługiwany przez duszpasterzy z parafii Wigry i Szczebra. W tym czasie wybudowano także dom parafialny i budynki gospodarcze. W świątyni dwukrotnie przeprowadzono kapitalny remont, a w 1991 roku zbudowano dzwonnicę i zawieszono dzwony. Parafię erygowano kanonicznie 2 sierpnia 1925 roku, wydzielając jej terytorium z parafii Wigry.
Monkinie – wieś położona w połowie drogi między jeziorami Blizno i Wigry. Osada leśna utworzona w XVI wieku w ostępie Puszczy Perstuńskiej przez pierwszych właścicieli - Kurjanowiczów. Wytwarzano tu dziegć i smołę. Później wieś stała się osadą drwali, a następnie osadą strzelecką. Jej początkiem była osada drwali Budy - Monkinie, wspomniana po raz pierwszy w 1749 roku. Około 1880 r. była to wieś rolnicza licząca 17 domów i 118 mieszkańców. Miejscowość przyjęła nazwę od dawnego uroczyska leśnego (mank po jaćwiesku znaczyło „błoto”).We wsi znajduje się zabytkowy dom mieszkalny Pani Katarzyny Hoffman z 1932 roku, odbudowany według dawnego wzornictwa ludowego. Wieś jest oddalona około 2 km od południowego brzegu jeziora Wigry.
Subskrybuj:
Posty (Atom)