24 lutego 2019

Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Dla leśników zrąb jest początkiem nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew. Natomiast wielu ludzi nieznających tematu uważa, że zrąb to koniec lasu. Nic bardziej mylnego jest to tylko kolejny etap w odwiecznym cyklu natury. Mówią, że łatwo jest wziąć piłę i ściąć, a co potem? A ile lat trzeba czekać, aż wyrosną nowe? Czemu te drzewa są wycinane? Drewno to odnawialne źródło energii i jest surowcem o bardzo elastycznym i szerokim zastosowaniu. Z drewna są więźby domów, papier, przedmioty codziennego użytku, meble, podłogi, instrumenty i setki innych rzeczy. Leśnicy dbają o to, by te pozyskane drewno było w optymalnym wieku, nie za wcześnie i nie za późno, tak by zrąb był wpisany jako naturalny cykl rozwoju drzewostanu, a surowiec był wysokiej jakości. Gospodarka w lesie kieruje się zasadą trwałości. To znaczy że wycina się drzewa dojrzałe i sadzi nowe. Jednak zanim młode sosny, świerki urosną, miną lata, a w życiu lasu to niewiele, lecz dla ludzi po nim spacerujących to kawał czasu. Tak więc zrąb to dopiero początek dla kolejnego pokolenia drzew, które to następne pokolenia leśników będą pielęgnowały, aby w odpowiednim momencie zrobić miejsce dla następnego pokolenia drzew. I tak ten kolejny cykl się powtarza i trwa od wielu dziesiątek lat w leśnych pokoleniowych drzewostanach.

Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.


Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



Leśny zrąb to początek nowego życia dla kolejnego pokolenia drzew w odwiecznym cyklu natury.



9 lutego 2019

Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



W zatoczce jez. Wigry obok klasztoru wigierskiego uległ częściowemu zatonięciu 18 tonowy statek, którym dwadzieścia lat temu pływał po Wigrach Ojciec Święty Jan Paweł II. Tak jak co roku na okres zimowy jednostka została zacumowana przy pomoście. Z nieustalonych jeszcze przyczyn statek znalazł się pod wodą. Obecnie tylko część sterówki wystaje nad wodą skutą 20 centymetrowym lodem. Właściciel statku „Tryton” mówi, że zrobi wszystko, aby go wydobyć spod wody i już rozpoczął prace wydobywcze. Statek „Tryton" został zbudowany w Stoczni Rzecznej w Płocku w 1941 roku. Po kilkudziesięciu latach w 1966 r. por. Tadeusz Ostrowski wraz z Tadeuszem Sobolewskim przypłynęli „Trytonem” z Warszawy do Augustowa, gdzie statek służył jako holownik. Gdy Żegluga Augustowska uzyskała w 1998 roku, informację o wizycie papieża Jana Pawła II w Wigrach. Wtedy rozpoczęto przebudowę jednostki na statek pasażerski, gdzie statek „Tryton” uczestniczył w historycznym rejsie w dniu 8 czerwca 1999 r. Odtąd rejsy Szlakiem Papieskim są jedną z największych atrakcji regionu. W 2018 roku po jez. Wigry statkiem popłynęło ok. 5 tysięcy osób. Właściciel statku nie wyobraża sobie, aby na jez. Wigry mogło zabraknąć jednostki w jubileuszowym roku, gdzie 20 lat mija od pamiętnej wizyty Ojca Świętego na Suwalszczyźnie, a statek „Tryton” dalej będzie wizytówką malowniczego jez. Wigry i wigierskiego regionu.

Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.


Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



Statek „Tryton”- częściowe zatonięcie najbardziej znanej jednostki pływającej na Suwalszczyźnie.



1 lutego 2019

Zimowy trop zwierząt, czyli naturalny znak, że pomimo zimy las wciąż tętni swoim życiem.



Pora zimowa świetnie nadaje się do obserwacji śladów aktywności zwierząt. Nam wydaje się, że las zimą pokryty śniegiem jest uśpiony. Nawet nie słychać śpiewających ptaków, wszystko otula wszechobecna biel. Jednak malowniczy zimowy las wciąż tętni swoim życiem. Przemierzając las natkniemy się na pewno na wiele tropów pozostawionych przez dzikich mieszkańców. W białym śnieżnym puchu od razu widać kto, gdzie, z kim szedł i w, którą stronę. Na śniegu można bowiem zobaczyć ślady łapek, których prawdopodobnie nie wypatrzymy ich o innych porach roku. Mamy okazję, do odczytywania krok po kroku wszystkich zachowań zwierząt, od wyruszenia na żer, aż po ukrycie się w ostoi. Z pewnością uda się określić, którędy kicał zając, biegał lis, tropiła kuna czy spacerowała sarna. Okaże się wtedy, że nie cała przyroda zapadła w głęboki sen. Czas ferii zimowych to doskonała okazja aby wspólnie wybrać się do lasu. Przyroda, chociaż uśpiona pod pierzynką z puszystego śniegu, nawet w środku zimy ma wiele do zaoferowania uważnym obserwatorom, bowiem w śniegu tropy są doskonale widoczne.