Autorski blog regionalny " NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH " promujący tą urokliwą krainę nieprzerwalnie już ponad 15 lat, pisaną obiektywem fotograficznym wraz z krótkim na temat tekstem. Warto tutaj zajrzeć, na moment, na dłużej - fotograficznie polecam. Zapraszam autor zdjęć - artysta fotograf Leszek Przeborowski.
1 lutego 2014
Róża lodowa - cud natury z bliska na wyciągnięcie ręki. Kwitnące lodowe kwiaty.
Na Sejneńszczyźnie pełnia zimy, a tu na jeziorach w odpowiednim czasie zakwitły kwiaty. Nie były to grzybienie białe (Nymphaea alba), lecz niepozornie wyglądające piękne płatki kryształów lodowych, które są podobne do kształtu kolczastych róż. Te dość bardzo ciekawe przyrodnicze zjawisko można zaobserwować raz na kilka lat, jak są ku temu odpowiednio sprzyjające warunki. Róża lodowa to o niej mowa, każda jest inna oraz niepowtarzalna. Do ich „rozkwitu” potrzebne jest mroźne i suche powietrze z temperaturą ok. -14°C, powierzchnia tafli lodowej na jeziorze powinna być bez śniegu. Taka oto pogoda występowała w ostatnim czasie na Sejneńszczyźnie i wtedy te róże lodowe powstały z kondensującej się z ochładzania powietrza - wilgoci. Osadzały się na leżących na tafli jeziora źdźbłach trzciny, sitowia, gałązkach, nasionach, liściach i innych małych elementach natury. Tworząc się przez parę wodną niewielkie kryształki lodowe, które następnie łączyły się w piękne płatki koronkowe, niektóre z nich podobne były do małych ptasich piór. Po pewnym czasie zmieniła się pogoda, jest wiatr i wszystko zamieniło się w śnieg. Nawet w tak mroźny dzień warto było odbyć krótką wycieczkę nad jezioro i obserwować ten piękny cud natury, który jest na dosłowne wyciągnięcie ręki. Róże lodowe są rzadkim i jednym z najpiękniejszych zjawisk lodowych nie tylko na naszych jeziorach zimowej Sejneńszczyzny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz