Autorski blog regionalny " NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH " promujący tą urokliwą krainę nieprzerwalnie już ponad 15 lat, pisaną obiektywem fotograficznym wraz z krótkim na temat tekstem. Warto tutaj zajrzeć, na moment, na dłużej - fotograficznie polecam. Zapraszam autor zdjęć - artysta fotograf Leszek Przeborowski.
30 czerwca 2015
„Goła Zośka”, jako nowa atrakcja turystyczna na Ziemi Augustowskiej w wakacyjny czas.
Rzeźba legendarnej „Gołej Zośki” została odsłonięta przy półwyspie o tej samej nazwie na urokliwym jeziorze Rospuda. W otoczeniu lasu na jeziorze Rospuda flota żeglugi augustowskiej statki „Swoboda”, „Sajno”, „Serwy” oraz inne większe i mniejsze jednostki pływające dokonały uroczystego odsłonięcia legendarnej postaci „Gołej Zośki”. Siedząca w kuszącej pozie naga dziewczyna, została ustawiona na wodzie w specjalnym podeście. Figura wraz z cokołem waży bowiem ponad tonę. Rzeźbę wykonał Waldemar Dziekoński absolwent wydziału rzeźby ASP w Warszawie, od 30 lat mieszkający w Toronto (Kanada). Z miejscem „Goła Zośka” związana jest legenda, która opowiada o córce miejscowego leśnika. Dziewczyna zakochała się w carskim oficerze. Posądzona o szpiegowanie wojsk napoleońskich na rzecz Rosjan została osądzona i powieszona bez ubrania na nieistniejącym już drzewie. Inna wersja legendy mówi, że powstała z wianka sobótkowego, który osiadł na mieliźnie. Dziewczyna popłynęła za nim i się utopiła. Zdaniem Knuta Olofa Falka „Gołą Zośką” nazywali rybacy jałową toń, nieobfitującą w ryby. Dziś na półwyspie jest pole namiotowe. Niektórzy mówią, że wciąż, o północy krąży po nim duch Zośki. Wykonana z beżowego piaskowca postać siedzącej dziewczyny ustawiona w naturalnej scenerii jeziora i lasu stanowi niezwykłą atrakcję turystyczną na trasie do znanej na całym świecie Doliny Rospudy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz