Autorski blog regionalny " NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH " promujący tą urokliwą krainę nieprzerwalnie już ponad 15 lat, pisaną obiektywem fotograficznym wraz z krótkim na temat tekstem. Warto tutaj zajrzeć, na moment, na dłużej - fotograficznie polecam. Zapraszam autor zdjęć - artysta fotograf Leszek Przeborowski.
10 września 2016
Wrześniowe barwy i oznaki nadchodzącej nowej pory roku, czyli jesień idzie, nie ma na to rady.
Wrzesień jest okresem kwitnienia wrzosów, to właśnie od nich bowiem wrzesień zapożyczył swoją nazwę. Zanim sami zerwiemy pierwszą jesienną kartkę w kalendarzu, przyroda sama nas uprzedzi o jej nadejściu. Wrzesień jest porą szczególną. Kalendarzowo, jest jeszcze lato, ale już widać zbliżającą się jesień - dni są coraz krótsze, noce coraz chłodniejsze i dłużej utrzymują się poranne mgły. Promienie słoneczne bardziej z ukosa padają i już nie grzeją tak mocno i silnie jak we wcześniejszych miesiącach. Zmiana barwy liści z zielonej w jesienną złotą paletę odsłoni koloryt prawdziwej polskiej jesieni. W borach wysypują się grzyby. Pola dawno już zapomniały o szumie łanów zbóż. Rolnicy wykonują podorywki i orki przedsiewne na oziminy. Poranki bywają zazwyczaj chłodne z mgłami po, których malowniczo uwidoczniają się pajęczyny z kroplami porannej rosy. Przysłowie na Wrzesień; „Wrzesień chodzi po rosie, zbiera grzyby we wrzosie”. Dawniej używano również nazwy „pajęcznik” od nici babiego lata. Czyż miesiąc Wrzesień nie jest piękny w swojej krasie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniały jest wrzesień. Przepięke, poetyckie rozmyślania nad wrześniem. Cudowne zdjęcie. :)
OdpowiedzUsuń