7 sierpnia 2018

Plener rzeźbiarski w Wigrach, czyli intensywna woń drewna i ciche odgłosy uderzeń w dłuta.



Od intensywnej woni drewna, cichych odgłosów uderzeń w dłuta i ryku pił rozpoczął się plener rzeźbiarski w ogrodach klasztornych Pokamedulskiego Klasztoru w Wigrach. Tematyka pleneru rzeźbiarskiego nawiązywała do obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, oraz jak ważną rolę odegrał klasztor i kameduli wigierscy, którzy przybyli 350 lat temu na Wigry. Na wigierski plener zawitali utalentowani rzeźbiarze z Suwałk, Szołtan, Małej Huty i Rudy Raciborskiej(Śląsk). Artyści rozpoczęli pracę najpierw od wyboru materiału, który następnie trzeba było odpowiednio przygotować do dalszej pracy. W jeden dzień, tylko tyle mieli czasu wyczarowali niesamowicie dużo piękna, które ich serca i dłonie stworzyły w drewnie. Plener rzeźbiarski w Wigrach cieszył się zainteresowaniem ze strony turystów, którzy podglądali pracę rzeźbiarzy i rozmawiali z artystami. Prace rzeźbiarzy zostaną umieszczone w ogrodach klasztornych. Na zakończenie pleneru przyszedł czas na podsumowanie prac, a ocenę dokonań rzeźbiarzy wykonał prof. Andrzej Strumiłło. Jak mówili rzeźbiarze, na wykonanie szczegółowej pracy potrzeba przynajmniej tygodnia lub więcej. Najważniejsze jednak nie są szczegóły, lecz to jak rzeźba wkomponuje się w plener i aby pamiętać o wydarzeniach związanych z Naszą Ojczyzną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz