Autorski blog regionalny " NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH " promujący tą urokliwą krainę nieprzerwalnie już ponad 15 lat, pisaną obiektywem fotograficznym wraz z krótkim na temat tekstem. Warto tutaj zajrzeć, na moment, na dłużej - fotograficznie polecam. Zapraszam autor zdjęć - artysta fotograf Leszek Przeborowski.
9 września 2011
Wrzesień w pasiece.
Pszczelarska jesień niewiele ma wspólnego z tą kalendarzową. Kalendarzowo, jest jeszcze lato, ale już widać zbliżającą się jesień Przyroda ma jednak jeszcze dużo pszczołom do zaoferowania, we wrześniu kwitną w dalszym ciągu: wrzos, gorczyca siana jako poplon, i wiele chwastów. We wrześniu prace pasieczne są na ukończeniu i obserwuje się spadek aktywności pszczół. Praktycznie jesień u pszczół zaczyna się wtedy, gdy zaczynają wypędzać trutnie. We wrześniu, zależnie od pogody pszczoły jeszcze gromadzą możliwe zapasy miodu i pyłku, a także starannie uszczelniają ule. Bardzo ważne jest we wrześniu, oszacowanie stanu zapasów pokarmów na zimę oraz siły i wielkości rodzin. Na zimę podkarmiamy pszczoły czystym syropem z cukru. Postarajmy się zakończyć wszystkie prace przy ulach do końca pierwszej dekady września. Kończy się okres podkarmiania i przygotowania do zimy.
Źródło: http://www.odr.zetobi.com.pl oraz informacje własne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz