30 stycznia 2020

Półmetek zimy z widocznymi zmianami klimatu, gdzie zimy będą, ale już nie takie jak dawniej.



Styczeń kojarzony jest zazwyczaj z niskimi temperaturami i dużą ilością śniegu. Ale do tej pory obserwujemy łagodną pogodę i jest dodatnia temperatura. Mamy już półmetek zimy, ale takiej zimy, jak ta obecna nie pamiętają najstarsi mieszkańcy. Jak wspominają były zimy z solidnym mrozem i śniegiem, gdzie szkoły były zamykane z powodu ostrych mrozów. A dzisiaj ferie zimowe są faktem bez śnieżnym. Oczywiście nikt za śniegiem nie tęskni oprócz dzieci, ale w przyrodzie musi być jakaś równowaga. Może to mieć poważne konsekwencje dla roślin. Kwiaty zaczną kiełkować, ale zapewne zginą gdy nadejdzie ochłodzenie. Grunt również się zmienia, zamiast opadów śniegu i mrozu. Takie zimy, jak ta będą przychodziły coraz częściej lub większe części przyszłych zim będą przypominały przedwiośnie lub późną jesień. Nasz klimat zmierza w kierunku łagodnych i późnych zim, ale nie można powiedzieć, że śniegu i mrozu nie będzie, bo za jakiś czas może spaść śnieg i nie będzie tylko odległym epizodem. Wszystko to powoli wskazuje, że zmiany klimatu są widoczne i odczuwalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz