18 lutego 2021

Tegoroczny śnieżny i mroźny luty na Sejneńszczyźnie, można stwierdzić, że to normalna zima.



     Luty to najkrótszy miesiąc w roku  o statystycznie najniższych temperaturach.  Jego nazwa pochodzi od srogich i siarczystych mrozów. Już w pierwszym tygodniu lutego przyniósł nam sporo chłodu i śniegu, a według niektórych prognoz jest to  najzimniejszy miesiąc od lat. Jak mówią  przysłowiowe  mądrości ludowe : "Idzie luty podkuj buty"  lub  "Gdy mróz w lutym ostro trzyma, tedy już niedługa zima".  Te znane powiedzenia  o srogości lutego przetrwały w opowiadaniach najstarszych  mieszkańców, którzy pamiętają, że w tym miesiącu wiele dróg było wyłączonych z ruchu z powodu potężnych zasp śnieżnych. 

    Warto przypomnieć, że kiedyś prawdziwe mrozy zaczynały się w Polsce 1 listopada, co oznaczało, że futra i kożuchy wyjmowało się z szaf. Dzisiaj futra i kożuchy wyszły z mody, tylko co zostało z tamtych lat, to oczywiście mróz, taki jak w tym roku. Luty był bardzo mroźny, gdyż temperatura spadła na Sejneńszczyźnie do - 22 °C. Pola, łąki i lasy są przysypane śniegiem, a jeziora skute grubą warstwą lodu. 

    Lutowe krajobrazy mają w sobie wiele piękna  ze względu na różne odcienie śniegu. Hulające wiatry sypią zaspy tworząc nieprzeniknioną białą zasłonę. Miejscami, przy drogach zaspy sięgają do 1,5 metra.  Lutowe dni są coraz dłuższe, a noce krótsze. Pod koniec lutego miesiąc jest o 3 godziny dłuższy od najkrótszego w roku, to sporo. 

    Luty jeszcze się nie skończył, więc trudno  tutaj cokolwiek powiedzieć, ale  z pewnością  był to jeden  z chłodniejszych  miesięcy i zdecydowanie śnieżny niż  w ostatnich latach. Nie pamiętam, kiedy ostatnio mieliśmy tak śnieżną zimę na Sejneńszczyźnie. Można stwierdzić, że jest to po prostu normalna zima, gdzie my się zimy nie boimy  wręcz przeciwnie, korzystamy z jej uroków a do wiosny trzeba cierpliwie poczekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz