Pewnego dnia, podczas spaceru po lesie, zauważyłem, jak ulotne są detale hub, porostów, grzybów, mchów ożywające w świetle grudniowej aury, co zainspirowało mnie do przyglądnięcia się im bliżej, gdzie inni widzą tylko mech i opadłe liście w ten grudniowy krótki dzień. Makroświat organizmów, takich jak huby, porosty, grzyby i mchy, to fascynujący zbiór form życia, z których wiele ma mechanizmy pozwalające im przetrwać zimę, ale niektóre znikają lub stają się mniej widoczne po nadejściu pierwszego śniegu.
Huby to nadrzewne grzyby o zdrewniałych, twardych owocnikach , gdzie ich struktura jest trwała i wieloletnia. Doskonale są przystosowane do przetrwania zimy, mrozu i śniegu. Porosty są organizmami złożonymi o niezwykłej odporności na ekstremalne warunki, nie znikają zimą. Ich powolny metabolizm po prostu zwalnia, a po stopnieniu śniegu wracają do normalnego funkcjonowania. Natomiast grzyby są delikatne, składają się głównie z wody i nie są w stanie przetrwać mrozu ani śniegu.
Ich cykl życiowy kończy się jesienią niektóre jak ( grzybówka dzwoneczkowata, uszak bzowy) trwają wytrwale. Mchy są odporne, przechodząc w stan spoczynku i stając się mniej widoczne pod śniegiem. Nie "znikają" całkowicie, ale ich aktywność metaboliczna zamiera, a ich wygląd zmienia się na mniej intensywny. Te cztery grupy organizmów, choć często niepozorne, tworzą istotną część makroświata przyrodniczego, regulując obieg materii w ekosystemach kształtując bezpośrednio otaczający nas grudniowy krajobraz.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz