2 marca 2021

Marcowy zimowy śnieg odchodzi do przeszłości spychany przez cieplejsze promienie słońca.



     Zima czaruje nas ostatnimi siłami na początku marca, gdzie śnieg okrywa  fragmentami krajobraz Ziemi Sejneńskiej.  W tej krainie śnieg wolniej topnieje niż w innych częściach kraju. Czasem marcowa  aura zmienna jest bo jak mówi przysłowie ludowe "W Marcu jak w garncu",  to  może wystąpić w tym miesiącu akcent  zimowy, czyli w dzień ciepło, w nocy mróz. 

    Od momentu kiedy średnia dobowa temperatura powietrza przekracza 0°C następuje topnienie pokrywy śnieżnej i lodu. Następuje to od góry, przy zamarzniętym gruncie, a także zamarzniętych zbiornikach i ciekach wodnych. Woda z roztopów spływa głównie do cieków i zbiorników wodnych, a tylko w małym stopniu zwiększa wilgotność pól uprawnych. 

    Powoli przebudzenie z zimy widać wszędzie, wokół domu, na polach, łąkach, lasach. Jedynie w zbiornikach wodnych trwa jeszcze zima pod okowami lodu. Rzeki, które były skute lodem swobodnie teraz płyną do swego ujścia. Marcowe pola przyprószone z rzadka resztkami śniegu są czarne od zaoranych zagonów. Odchodzi do przeszłości zszarzała biel śniegu spychanego przez coraz cieplejsze promienie słońca. 

    Powoli mamy już dosyć zimy i uciążliwości jakie za sobą niesie, ale trzeba przyznać że zimowe widoki mają w sobie wiele piękna i uroku. Na „polskim biegunie zimna” wiosna zawsze przychodzi najpóźniej, a więc trzeba być bardzo cierpliwym w oczekiwaniu na tę porę roku, a gdy tylko słońce mocniej przygrzeje, zauważymy pierwsze, niepewne  jej zwiastuny. Na razie to  przedwiośnie puka jeszcze  do zimowych  drzwi przyrody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz