O kilkanaście kroków od kaplicy w Studzienicznej wykopana jest studnia, z której woda ma leczyć rozmaite choroby wierzącego ludu.W XVII wieku osiadł tu pustelnik - Wincenty Murawski, emerytowany żołnierz. Zdobył on sławę zielarza i uzdrowiciela. Obok dębu wykopał studzienkę. Woda z niej miała właściwości lecznicze; pomagała w rozmaitych cierpieniach, zwłaszcza w chorobach oczu. Od niej to jezioro nosi nazwę Studzieniczne, a założoną później wieś- Studzieniczna.
12 lipca 2009
O kilkanaście kroków od kaplicy w Studzienicznej wykopana jest studnia, z której woda ma leczyć rozmaite choroby wierzącego ludu.W XVII wieku osiadł tu pustelnik - Wincenty Murawski, emerytowany żołnierz. Zdobył on sławę zielarza i uzdrowiciela. Obok dębu wykopał studzienkę. Woda z niej miała właściwości lecznicze; pomagała w rozmaitych cierpieniach, zwłaszcza w chorobach oczu. Od niej to jezioro nosi nazwę Studzieniczne, a założoną później wieś- Studzieniczna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
NA POJAĆWIESKICH RUBIEŻACH ( FOTO BLOG )
BLOG REGIONALNO - KRAJOZNAWCZY.
TWORZONY OD PONAD 10 LAT Z PASJĄ ARTYSTYCZNO - FOTOGRAFICZNĄ .
PROMUJĄCY KRAINY ZIEMI AUGUSTOWSKIEJ - SEJNEŃSKIEJ - SUWALSKIEJ.
PISANY OBIEKTYWEM FOTOGRAFICZNYM WRAZ Z KRÓTKIM CIEKAWYM OPISEM.
ZAPRASZAM ARTYSTA FOTOGRAF LESZEK PRZEBOROWSKI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz