Przedzimowe białe krajobrazy na Suwalszczyźnie.
Pierwszy śnieg w tym roku na Suwalszczyźnie spadł już w październiku, ale nie utrzymał się zbyt długo. Od połowy listopada cieszyliśmy się jeszcze całkiem ciepłą jesienią, temperatury sięgały 10 stopni, od czasu do czasu zza chmur wyglądało słońce, a o mrozie i opadach śniegu nikt nie chciał nawet myśleć. Niedawno przed pierwszą połową grudnia, wrócił śnieg wraz z nim minusowa temperatura. Gdy w ubiegłym roku grudzień był bezśnieżny, tak teraz jest odwrotnie. Takie są kaprysy naszej regionalnej pogody. Kalendarzowa zima przychodzi zawsze 21 grudnia, ale pierwsze opady śniegu i mrozu zdarzają się dużo wcześniej na naszej urokliwej Suwalszczyźnie - polskim biegunie zimna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz