27 grudnia 2018

Grudniowe zakończenie roku, jako inspiracja do kolejnych moich fotograficznych wędrówek.



Czas szybko płynie, za kilka dni zakończy się kolejny rok moich fotograficznych spotkań z czytelnikami bloga „Na Pojaćwieskich Rubieżach”. Na ścianie zawiśnie nowy kalendarz i rozpocznie się kolejny rozdział fotograficznych wędrówek. W naturze i w lesie w zasadzie nic się nie zmieni. W lesie nie wisi kalendarz, zegar nie odlicza sekund. Natomiast my, ludzie, wymyśliliśmy kalendarze, daty, zegary i pośpiech. Ale inaczej nie potrafimy już żyć. A ja ten pośpiech chcę fotograficznie wyhamować, bo fotografia otwiera oczy na świat, uczy inaczej patrzeć na wszystko co się wokół nas dzieje. Fascynuje mnie ten sposób odkrywania naszej małej Ojczyzny. Dziękuję za liczne odwiedziny i ciekawe komentarze, każda z odwiedzających osób jest ważna i daje sens temu, co robię. Zapraszam serdecznie do oglądania, komentowania, oceniania i na dalszy ciąg wędrówki „Na Pojaćwieskich Rubieżach”. Do siego roku !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz