Powoli ten ciekawy fotograficzny rok przechodzi do historii, więc to najlepszy czas na podsumowanie. W tą zimową porę okresu świąteczno - noworocznego wybrałem z mojego autorskiego bloga „Na Pojaćwieskich Rubieżach” kilka fotograficznych wspomnień. Tyle było tematów wartych uwagi z mijającego roku, że nie jestem w stanie ich ogarnąć w tym jednym podsumowaniu, wybrałem kilka chwil z zapisu przez fotograficzny malowniczy kadr.
Na ścianie zawiśnie nowy kolejny autorski kalendarz i rozpocznie się nowy rozdział fotograficznych interesujących wędrówek. W naturze i w lesie w zasadzie nic się nie zmieni. W lesie nie wisi kalendarz, zegar nie odlicza sekund. Natomiast my, ludzie, wymyśliliśmy kalendarze, daty, zegary i dziki pośpiech.
A ja ten pośpiech chcę fotograficznie wyhamować, nawet zatrzymać bo fotografia otwiera oczy na świat, uczy inaczej patrzeć na wszystko co się wokół nas dzieje. Fascynuje mnie ten sposób odkrywania naszej małej Ojczyzny - Sejneńszczyzny i nie tylko.
Stałym wiernym oglądającym, nowym oglądającym oraz tym, którzy "tylko" z ciekawości podglądają, każda z tych osób jest ważna i daje sens temu, co robię. Dziękuję za liczne odwiedziny i bardzo ciekawe komentarze. Zatem zapraszam serdecznie do oglądania, komentowania, oceniania i na dalszy ciąg fotograficznej interesującej wędrówki „Na Pojaćwieskich Rubieżach”. Do Siego roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz